Wyprowadzanie piesków na patio
Wyprowadzanie piesków na patio
Pan ze Wspólnoty 1, który posiada małego, czarnego pieska, proszony jest o nie wyprowadzanie pupila na terenie wspólnoty 2 zwłaszcza w okolicy placu zabaw. Jest sporo miejsc poza terenem naszego osiedla, które świetnie się do tego nadają.
Re: Wyprowadzanie piesków na patio
hmmm
1. Pan pewnie nie czyta forum
2. Zwróć mu uwagę osobiście
3. Pewnie spotkasz się z odpowiedzią w postaci środkowego palca
4. Właściciele psów (chyba generalnie) to jakaś inna planeta

1. Pan pewnie nie czyta forum
2. Zwróć mu uwagę osobiście
3. Pewnie spotkasz się z odpowiedzią w postaci środkowego palca
4. Właściciele psów (chyba generalnie) to jakaś inna planeta

Re: Wyprowadzanie piesków na patio
Wydaje mi się, że sytuacja dotyczy mojego psa. Wiadomość przeczytałam i nie wychodzę z psem już na terenie osiedla
Pies jest szczeniakiem i na razie uczy się chodzenia na smyczy, dlatego chciałam choć na chwilę z nim wyjść na zewnątrz. Ale zgadzam się z prośbą i nie powinnam chodzić z psiakiem zwłaszcza w okolicy placu zabaw. Mam nadzieję, że swoim zachowaniem nie zrażę mieszkańców wspólnoty do tych "obcych z innej planety" właścicieli psów.

Re: Wyprowadzanie piesków na patio
Odpowiedź godna gentelmana 

Re: Wyprowadzanie piesków na patio
Podpinajac sie pod temat przy okazji Proszę Panią z budynku F-właścicielka małego białego pieska o nie wyprowadzanie go o zmroku- godz. 23 (bo pewnie nikt nie widzi) na teren zieleni tuż przy placu zabaw. Sytuacja z wczoraj pokazuje szczyt lenistwa właścicieli czworonogów. Zamiast za ogrodzenie i nie pod swoim blokiem to na pl. zabaw.
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 4 sie 2017, o 08:52
Re: Wyprowadzanie piesków na patio
Wątpię, żeby upominanie coś dało. Mam wrażenie, że ludzie z psami wyłączają myślenie i odpowiedzialność za swoje zwierzaki.
Próba zwrócenia uwagi, że wyprowadzają psa obok tabliczki z zakazem wprowadzania psów skutkuje odpowiedzią: "Ta tabliczka stoi tu nielegalnie" więc pewnie można ją olać. Co do olewania to tak samo nasi miłośnicy piesków jak i ci z LC co rano fundują obszczywanie lokali użytkowych naszego osiedla od strony Szulborskiej. Wygląda to jak melina karłowatych żuli. Każda krawędź pięknie ustrojona. Zwracanie uwagi nie pomaga szkoda nerwów. Co do samego patio nie raz widziałem wyprowadzanie pieska na terenie zaraz za schodkami prowadzącymi z bloku szybka akcja bo zimno więc Pan nie będzie chodził dalej bo i po co. Nie wiem skąd wynika taki brak odpowiedzialności i lenistwa u osób, które przecież świadomie decydują się na takie obowiązki i ich konsekwencje. Z takim samolubnym i interesownym podejściem nic dziwnego że tylko psy z nimi wytrzymują ale to jednak jest wspólnota i trzeba się liczyć z opinią innych. Warto jednak pracować nad tym by psy, które dają tyle przyjemności właścicielowi nie uprzykrzały życia innym.
Próba zwrócenia uwagi, że wyprowadzają psa obok tabliczki z zakazem wprowadzania psów skutkuje odpowiedzią: "Ta tabliczka stoi tu nielegalnie" więc pewnie można ją olać. Co do olewania to tak samo nasi miłośnicy piesków jak i ci z LC co rano fundują obszczywanie lokali użytkowych naszego osiedla od strony Szulborskiej. Wygląda to jak melina karłowatych żuli. Każda krawędź pięknie ustrojona. Zwracanie uwagi nie pomaga szkoda nerwów. Co do samego patio nie raz widziałem wyprowadzanie pieska na terenie zaraz za schodkami prowadzącymi z bloku szybka akcja bo zimno więc Pan nie będzie chodził dalej bo i po co. Nie wiem skąd wynika taki brak odpowiedzialności i lenistwa u osób, które przecież świadomie decydują się na takie obowiązki i ich konsekwencje. Z takim samolubnym i interesownym podejściem nic dziwnego że tylko psy z nimi wytrzymują ale to jednak jest wspólnota i trzeba się liczyć z opinią innych. Warto jednak pracować nad tym by psy, które dają tyle przyjemności właścicielowi nie uprzykrzały życia innym.
Re: Wyprowadzanie piesków na patio
Chciałem tylko dodać, że w garażu budynku E jest kupa psa. Nie wiem ile trzeba mieć kultury (albo jej wcale nie mieć) aby to tak zostawić.
Ciekawe czy można takiego delikwenta namierzyć za pomocą monitoringu.
Ciekawe czy można takiego delikwenta namierzyć za pomocą monitoringu.
Re: Wyprowadzanie piesków na patio
Pewnie można, zgłoś do administratora z dokładną datą i godziną.
Re: Wyprowadzanie piesków na patio
Chciałbym zobaczyć jak przekonujesz psa, żeby nie obsikał murku/latarni/czegokolwiek zanim dojdzie do jakichś drzewek (a, nie drzewek też nie można obsikiwać bo uschną). Zostają pieluchy.pawelVerdis pisze:Wątpię, żeby upominanie coś dało. Mam wrażenie, że ludzie z psami wyłączają myślenie i odpowiedzialność za swoje zwierzaki.
Próba zwrócenia uwagi, że wyprowadzają psa obok tabliczki z zakazem wprowadzania psów skutkuje odpowiedzią: "Ta tabliczka stoi tu nielegalnie" więc pewnie można ją olać. Co do olewania to tak samo nasi miłośnicy piesków jak i ci z LC co rano fundują obszczywanie lokali użytkowych naszego osiedla od strony Szulborskiej. Wygląda to jak melina karłowatych żuli. Każda krawędź pięknie ustrojona. Zwracanie uwagi nie pomaga szkoda nerwów. Co do samego patio nie raz widziałem wyprowadzanie pieska na terenie zaraz za schodkami prowadzącymi z bloku szybka akcja bo zimno więc Pan nie będzie chodził dalej bo i po co. Nie wiem skąd wynika taki brak odpowiedzialności i lenistwa u osób, które przecież świadomie decydują się na takie obowiązki i ich konsekwencje. Z takim samolubnym i interesownym podejściem nic dziwnego że tylko psy z nimi wytrzymują ale to jednak jest wspólnota i trzeba się liczyć z opinią innych. Warto jednak pracować nad tym by psy, które dają tyle przyjemności właścicielowi nie uprzykrzały życia innym.

Co do tabliczek to rzeczywiście są one nielegalne

W nowych wspólnotach od prawie dwoch lat nie można przegłosować podstawowych uchwał bo ludzie maja wywalone na wszystko co się dzieje dookoła, ale na forum jest burza z powodów potrzeb fizjologicznych piesków albo krzyczących dzieci na patio. Na jakiej planecie ja żyje.
-
- Potwierdzony mieszkaniec
- Posty: 1341
- Rejestracja: 8 lut 2012, o 20:40
Re: Wyprowadzanie piesków na patio
A jak go przekonałeś żeby nie sikał Ci w domu?Nod pisze:Chciałbym zobaczyć jak przekonujesz psa, żeby nie obsikał murku/latarni/czegokolwiek