kampus88 pisze:Dzisiaj był u mnie serwisant Dierre, wyregulować skrzypiącą sprężynę, teraz wszystko ok, dodatkowo drzwi już same się nie zamykają i można spokojnie wnieść zakupy czy wjechać wózkiem z dzieckiem (wyłączyli opcję samo zamykania).
Pytałem się wymianę zamka na podwójny, koszt u dierre oficjalnie 1415 PLN brutto (później zadzwoniłem bezpośrednio do nich i potwierdzili cenę, chciałem aby zeszli z trochę przy większej ilości zamówień to Pani poinformowała mnie, iż absolutnie nie ma takiej opcji, a temat ten był poruszany kilka razy i takiej zniżki nie otrzymamy) ALE pogadałem trochę z serwisantem i powiedział, że on to wymienia prywatnie a gwarancji się nie traci info w nawiasie (orginalny zamek dierre z usługą o 200 zł mniej czyli 1200zł, sprawdzałem gościa figuruje na stronie dierre jako autoryzowany serwisant/montażysta dlatego gwarancja zostaje).
Zbieranie osób chętnych jakoś nie idzie, więc ja się tym zajmę, jeśli są chętni to proszę o info na priv z jakimś podstawowymi danymi (jakaś komórka aby dać info, bo może coś da się jeszcze utargować przy większej ilości osób, kontakt do siebie też podam na priv)
po konsultacji z żoną stwierdziliśmy jednak że 1200zł za dwa zamki w nowych drzwiach to trochę za dużo, więc raczej zdecydujemy się na tańsze rozwiązanie, jednak jeśli ktoś zdecyduje się na dierre mogę podesłać numer do montażysty który był u mnie w celu regulacji drzwi
Kolejne pytanie do mieszkańców bloku 53E (bud. F) odnośnie naszych fantastycznych drzwi. Mianowicie czy też słychać u was dosłownie wszystko co się dzieje na korytarzu przy zamkniętych drzwiach? (rozmowy i to nawet dokładnie ich treść, czy otwieranie zamków do innych mieszkań, raz przed wejściem do swojego mieszkania przed otworzeniem drzwi słyszałem rozmowę żony przez telefon i to bardzo dokładnie). Zastanawiam się czy to jest normalne, czy podlega jakiejś reklamacji, czy trzeba dołożyć uszczelki?
Akurat co to wytlumienia wszystkiego (sciany, okna, drzwi) to jestem naprawde pelen podziwu. Chociaz co do drzwi wejsciowych to ciezko powiedziec bo nie spedzam pewnie tyle czasu w przedpokoju, zeby moc to stwierdzic ... chociaz jak zamowie pizze i stoje przy drzwiach to slysza jak sie winda otwiera... pytanie tylko czy to rzeczywiscie taki problem?
o to chodzi, że nie spędzam czasu w przedpokoju, tylko w salonie albo sypialni, dlatego dziwię się, ze tak wszystko słychać głośno...dlatego moje pytanie, czy ktoś też zwrócił na to uwagę, może faktycznie mam problem z drzwiami i są źle osadzone