Czy są jakieś nowe wątki w powyższej sprawie? Można ingerować? nie można? Za chwilę lato i znowu trzeba bedzie wszytko codziennie chować do środka z obawy przed niespodziewanym deszczem...
Spraw skomplikowana i chyba łatwiejsza do przeprowadzenia po okresie gwarancji - zgoda dewelopera, architektów, wspólnoty. Podejrzewam, że nic w sprawie się nie dzieje, a ostatnio rozmawiałem o tym z p. Patrykiem w listopadzie zeszłego roku, więc ingerować na pewno można.
Jak już pisałam również rozmawiałam na ten temat z p. Patrykiem, ale żadnych konkretów nie uzyskałam.
Dostała namiar na pana z Ronsona, który zajmuje się sprawami konserwacji budynków, skontaktowałam się z nim i przedstawiłam sprawę - miał oddzwonić jak cos ustali i jak do tej pory się nie odezwał. Telefonu również nie odbiera. Ale będę dalej próbować.
Dowiedziałam się od pani z działu sprzedaży, że architekt ma dożywotnie prawo do projektu i to z nim trzeba będzie ustalać wszystko i koniec końcu się dogadać. Podobno jako wspólnota mamy szanse - mamy akty własności, więc jesteśmy konkretnym partnerem do rozmów.
Osoby, które kupiły mieszkania w ostatnim etapie (właśnie wykańczanym) również wnioskowały - na etapie budowy - o zadaszenie a ostatnich piętrach, ale architekt odrzucił te prośbę. I podobno wynika to z tego, że nie są jeszcze właścicielami (brak aktów notarialnych), więc architekt wydał negatywną decyzję.
Miejmy zatem nadzieję, że posiadanie aktów własności oraz wnioskowanie jako Wspólnota będzie przekonującą i mocną kartą przetargową w rozmowach z architektem.
Witajcie,
udało mi się dziś skontaktować ze wspomnianą osobą zajmującą się sprawami technicznymi osiedla. W sumie to nic konkretnego się nie dowiedziałam. Ale suma summarum - trzeba wykonać wstępny projekt (opis + poglądowa wizualizacja) takiego zadaszenia i przekazać to do Administracji, która z kolei przekaże to do Architekta.
Co do opisu - postaram się przygotować jakiś draft, który potem bym przekazała do Waszego zaopiniowania. Trudniej mi będzie przygotować wizualizację - może ktoś ma jakiś program do takich celów i mógłby się tym zająć (oczywiście po uprzednim wyspecyfikowaniu opisu jak ma wyglądać/ z jakich materiałów/jak przytwierdzone, itd.).
Temat daszkow na loggiach nie wypalil, a ze kapanie na barierke wody z loggi nade mna uniemozliwia mi normalne korzystanie z pseudo balkonu, chce wziac sprawe w swoje rece. Pytanie: co mi za to grozi?
Witajcie,
jakiś czas temu zgłosiłam pomysł zadaszenia balkonów w formie wspólnej realizacji zainteresowanych mieszkańców.
Podjęłam się zbadania możliwości wykonania zadaszeń ze strony formalnej kontaktując się z przedstawicielem Ronsona w sprawie inwestycji oraz naszą Administracją.
Niestety, zewsząd brak jakiejkolwiek pomocy i poparcia w tych działaniach. Jedyne co słyszę, to że nie mamy szans uzyskać zgody na taka inwestycję (bo prawa własności projektanta, on nie wyraża zgody, itd.).
Dlatego też pozostawiam tę sprawę - może ktoś będzie chciał dalej ciągnąć ten temat i podejmować starania zmierzające do realizacji.
:/
Hejta na forum jakos bym zdzierżyl, ale wywalanie kasy w bloto nie brzmi zachecajaco. Nic tylko jakas szpetna prowizorke nieingerujaca w elewacje bedzie trzeba zrobic i tyle. Taki drobiazg, a tak potrafi wqrzyc czlowieka. Dzieki za zainteresowanie i odp.
Odświeżam temat.
I od razy pytanie: czy jak już skończył się okres gwarancyjny to mogę śmiało montować markizę nad balkonem?
Jeżeli jeszcze ktoś chętny na takie rozwiązanie, to chętnie porozmawiam.