tak jak sobie ochlonalem to dziekuje Bogu iz to nie bylo jakies dziecko na rowerku.
tom pisze:Dziś zaliczyłem dzwona ze względu na kiepska widoczność..... Wina moja ale mam ochotę wywieźć na swój koszt ten samochód który mi zaslonil.
Mam czarny nastrój od dziś dzwonie co dzien na straż miejska! I mam w d.... ze będę złym sąsiadem nie rozumiejacym ze ktoś musi parkowac naprzeciwko drzwi na środku skrzyżowania bo mu ciężko 4 litery ruszyć!!!!!!
Na skrzyżowaniu Olbrachta i Antka Rozpylacza od jakiegoś czasu stosowane jest rozwiązanie widoczne na poniższym zdjęciu. Przejście przez ulicę w tym miejscu, idąc od strony Wola Parku, było trochę jak gra w ruletkę (zerowa widoczność), teraz jest OK. Czyli można.
Paranoja z tym parkowaniem gdzie popadnie... a pomyślcie co będzie, jak jakieś sklepy się ulokują pod pud. D... w Polsce wszystko musi trwać i trwać... a tyle było propozycji...