Drodzy sąsiedzi,
Jako, że przyszło nam mieszkać w tym wspaniałym miejscu razem koło siebie jestem zdania abyśmy na dalszą drogę życia
wzięli czarodziejskie słowa :
Dzień dobry, proszę, dziękuję, przepraszam i do widzenia niech obce nam nie będzie a życie stanie przyjemniejsze .
Nie jest to takie proste:) Idę widze sąsiada mówię dzień dobry a ten się patrzy jak szpak w ziarno Myślę sobie coś nie tak może się seplenie i nie dociera do niego przekaz mojej uprzejmości. Ale nie to chyba nie może być ten powód, gdyż inni na naszym osiedlu odpowiadają mi na uprzejmości kierowane z mojej strony . Więc nadal podtrzymuje, iż jest to nawyk wyniesiony z domu i nawet powiedzenie dzień dobry jako pierwszy nic nie daje
marcinn06 pisze:Nie jest to takie proste:) Idę widze sąsiada mówię dzień dobry a ten się patrzy jak szpak w ziarno Myślę sobie coś nie tak może się seplenie i nie dociera do niego przekaz mojej uprzejmości. Ale nie to chyba nie może być ten powód, gdyż inni na naszym osiedlu odpowiadają mi na uprzejmości kierowane z mojej strony . Więc nadal podtrzymuje, iż jest to nawyk wyniesiony z domu i nawet powiedzenie dzień dobry jako pierwszy nic nie daje
Może jest skrajnym introwertykiem
Ale tak, racja, niektórzy nawet nie odpowiadają na dzień dobry.
Naszym ochroniarzom też trzeba się kłaniać jako pierwszym i nie ma dla nich znaczenia że jestem kobietą filtrują mnie wzrokiem do czasu aż im pierwsza nie powiem " dzień dobry " ... .czasami czuję się jak w Alternatywach 4 zTrzema zmieniającymi się na warcie Aniołami