
zakaz palenia przed budynkiem
Re: zakaz palenia przed budynkiem
Na własnym przykładzie wiem jak szybko zmienia się punkt widzenia osoby bardzo liberalnej kiedy na własnej skórze musi doświadczyć "poczucia wolności" sąsiadów. Lepiej dmuchac na zimne niż wierzyć w samokontrolę 

Re: zakaz palenia przed budynkiem
Mam wrażenie, że niektórzy nie mogąc doczekać się wymarzonego i wychuchanego mieszkania nie wiedzą już co wymyślić z nudów
We wcześniejszych blokach w których mieszkaliście też z każdej strony atakowały Was papierosy/imprezy itp?
Nie ma co zakładać od razu że sąsiad zaprosi znajomych na zawody w borowaniu wiertarkami w środku nocy, albo będzie skakać po podłodze 24h/dobę
Na nowy samochód też wszyscy chuchają i dmuchają... do pierwszej rysy



Na nowy samochód też wszyscy chuchają i dmuchają... do pierwszej rysy

Re: zakaz palenia przed budynkiem
Jak ktoś mi dzieciaczka będzie budził, będzie darł ryja na balkonie, albo uprzykrzał życie megabasami - najpierw podejdę i poproszę o wyrozumiałość dla mnie i mojej rodziny, później walę donieść
na policję. Są pewne priorytety ...

Re: zakaz palenia przed budynkiem
nie podoba mi się taka zawziętość i egoizm.
Jak Pański "dzieciaczek" krzyczy jest ok , ale jak ktoś z sąsiadów "drze ryja" jak to Pan sympatycznie określił, to jest problem.
Nie palę i nie robię imprez, więc chyba jestem wzorowym sąsiadem, ale uważam, że jeśli ktoś ma czasem ochotę się zabawić, to nie będę mu ograniczać wolności. Nie róbmy sobie III Rzeszy z osiedla.
Jak Pański "dzieciaczek" krzyczy jest ok , ale jak ktoś z sąsiadów "drze ryja" jak to Pan sympatycznie określił, to jest problem.
Nie palę i nie robię imprez, więc chyba jestem wzorowym sąsiadem, ale uważam, że jeśli ktoś ma czasem ochotę się zabawić, to nie będę mu ograniczać wolności. Nie róbmy sobie III Rzeszy z osiedla.
-
- Potwierdzony mieszkaniec
- Posty: 1341
- Rejestracja: 8 lut 2012, o 20:40
Re: zakaz palenia przed budynkiem
Sugeruję zachować umiar w porównaniach.Marinna pisze:Nie róbmy sobie III Rzeszy z osiedla.
Re: zakaz palenia przed budynkiem
Ja tylko oczekuje rozsadku. Porownanie zachowan dziecka do darcia ryja na balokonie jest slabe (zwlaszcza po kilku glebszych). Moj poziom tolerancji jest znaczny, ale sa pewne granice. Lubmy sie, i szanujmy a bedzie ok.
Re: zakaz palenia przed budynkiem
uwazam ze zakaz palenia powinien dotyczyc całego osiedla
nie podoba mi sie ze na osiedlu obok bawiacych sie dzieci siedza na laweczkach osoby ktore "kopca" i rozrzucaja pety... uwazam, że nie jest to najlepsze miejsce na palenie...
dzisiaj siedza tylko z papierosami, a za moment bede siedziec nie wiadomo z czym...
proponuje zrobic oficjalne głosowanie mieszkańców w celu wprowadzenia całkowitego zakazu palenia na osiedlu... jakoś na innych osiedla takie zakazy funkcjonują...
nie podoba mi sie ze na osiedlu obok bawiacych sie dzieci siedza na laweczkach osoby ktore "kopca" i rozrzucaja pety... uwazam, że nie jest to najlepsze miejsce na palenie...
dzisiaj siedza tylko z papierosami, a za moment bede siedziec nie wiadomo z czym...
proponuje zrobic oficjalne głosowanie mieszkańców w celu wprowadzenia całkowitego zakazu palenia na osiedlu... jakoś na innych osiedla takie zakazy funkcjonują...
Re: zakaz palenia przed budynkiem
Ja nie jestem za zakazem palenia. Osobiście nie palę i nigdy nie paliłam, ale myśle ze byłoby to ograniczanie palących. Jeśli ktoś nie chce palić w domu to wychodzi na zewnątrz, ja nie mam z problemu.
Natomiast rzeczywiście temat regularnie powraca, zdania są podzielone wiec może rzeczywiście przeprowadźmy głosowanie na kolejnym zebraniu i zróbmy tak jak zadecyduje większość.
Natomiast rzeczywiście temat regularnie powraca, zdania są podzielone wiec może rzeczywiście przeprowadźmy głosowanie na kolejnym zebraniu i zróbmy tak jak zadecyduje większość.
Re: zakaz palenia przed budynkiem
"Jeśli ktoś nie chce palić w domu to wychodzi na zewnątrz" - trochę dziwny tok rozumowania... Skoro ktoś nie lubi smordzić we własnym domu to czemu smrodzi na zewnątrz i w wielu przypadkach przeszkadza innym?
Re: zakaz palenia przed budynkiem
Dla mnie to normalny tok rozumowania, bo zawsze staram się być dla innych wyrozumiała.
Prawdę mówiąc nie podoba, mi się ze ktoś na forum pisze ze mam dziwny tok rozumowania i łąpie mnie za słówka tylko dlatego ze mam inne zdanie.Chyba nie po to forum powstało.
Tak jak napisałam sprawa budzi wiele emocji i dlatego jedynym rozsądnym wyjściem jest głosowanie.
Ja nie palę i nie widzę w tym nic złęgo jeśli sąsiad czasem zapali przed blokiem, przecież mi te smrody do mieszkania nie wpadają a przechodząc sekundę obok niego nie przesiąknę dymem. Ja zawsze jestem zdania aby w każdej sprawie starać się być dla siebie wzajemnie wyrozumiałymi, tak po sąsiedzku.
Zróbmy głosowanie, bedzie tak jak zadecyduje większość.
Prawdę mówiąc nie podoba, mi się ze ktoś na forum pisze ze mam dziwny tok rozumowania i łąpie mnie za słówka tylko dlatego ze mam inne zdanie.Chyba nie po to forum powstało.
Tak jak napisałam sprawa budzi wiele emocji i dlatego jedynym rozsądnym wyjściem jest głosowanie.
Ja nie palę i nie widzę w tym nic złęgo jeśli sąsiad czasem zapali przed blokiem, przecież mi te smrody do mieszkania nie wpadają a przechodząc sekundę obok niego nie przesiąknę dymem. Ja zawsze jestem zdania aby w każdej sprawie starać się być dla siebie wzajemnie wyrozumiałymi, tak po sąsiedzku.
Zróbmy głosowanie, bedzie tak jak zadecyduje większość.