osverdis.pl

Witam, w nawiązaniu do korespondencji przesłanej przez administratora dotyczącej postawienia paczkomatów na rogu Sowińskiego/Szulborska proszę abyście Państwo rozważyli czy opłata 700 zł jest w stanie zrekompensować nam niedogodności z nimi związane.
W mojej ocenie nie bez powodu tego typu punkty znajdują się zazwyczaj na stacjach paliw lub w centrach handlowych.

- postawienie paczkomatów spowoduje NASILENIE HAŁASU zarówno spowodowanego ciągłym otwieraniem METALOWYCH SKRZYNEK jak i ciągłego podjeżdżania aut odbierających paczki. W mojej ocenie postawienie paczkomatów mieszkańcom Sowińskiego 53 POD OKNAMI GODZI W ICH PRAWO DO MIRU DOMOWEGO. Każdy z nas kupił tutaj mieszkanie w oddali od ruchliwych ulic po to aby mieć cisze i spokój.

- administrator informuje nas, że kurier zasilający paczkomat 2 razy na dobę będzie stał w bramie pożarowej co w mojej ocenie jest niezgodne z prawem i niebezpieczne w razie sytuacji krytycznej np. jak szybko będzie musiała podjechać straż pożarna lub karetka to nie będzie miała gdzie.

Z kolei każdy kto odbiera w grudniu paczki w paczkomacie np: przy stacji BP na Górczewskiej, to doskonale wie, że wówczas samochód kuriera stoi cały dzień przed paczkomatem, albowiem paczek jest dużo więcej niż miejsc w skrzynkach i kurier musi każdą paczkę wydać osobiście. W naszej sytuacji oznacza to, że ul. Szulborska w grudniu każdego roku będzie sparaliżowana.

Ponadto, smutnym faktem jest, że w okolicy paczkomatów panuje smród a wokół jest dużo śmieci, albowiem osoby odbierające i rozpakowujące paczki nie wyrzucają pudełek do kosza (bo nie widzą takiej potrzeby albo kosz jest pełen)

Zastanówcie się proszę, czy 700 zł miesięcznie jest tego warte.

Pozdrawiam
Mieszkanka

tak jak jestem za paczkomatem w naszej okolicy, tak zdecydowanie jestem przeciwny lokalizacji tego paczkomatu w miejscu proponowanym w Uchwale.
jeszcze nie tak dawno walczyliśmy o przejezdność Szulborskiej a moim zdaniem po postawieniu paczkomatu będziemy mieć większy problem niż mieliśmy. Z tego paczkomatu będzie korzystać cała okolica, nie tylko nasze osiedle i każdy będzie tam stawał samochodem na 3 minuty żeby wyjąć paczkę skutecznie blokując ulicę na większość dnia. Nie mówiąc już o okresach przedświątecznych.
Zgadzam się więc z @Zabcia że 700 PLN czynszu nie jest w stanie zrekompensować niedogodności wynikających z lokalizacji paczkomatu

jeśli umowa jest dobrze skonstruowana to w przypadku realizacji czarnego scenariusza, zawsze ją można wypowiedzieć i po sprawie

Zarząd nie odrzucił od razu tej propozycji i poddał ją pod głosowanie, gdyż umowa zakłada trzymiesięczny okres wypowiedzenia bez minimalnego okresu wynajmu. Inaczej było z operatorem telefonii komórkowej, tam umowa miała być na 10 lat z możliwością jej rozwiązania po ośmiu. W dodatku z rocznym okresem wypowiedzenia.

Piotr Pilaciński

Konkordat pisze: ↑9 maja 2019, o 11:46 jeśli umowa jest dobrze skonstruowana to w przypadku realizacji czarnego scenariusza, zawsze ją można wypowiedzieć i po sprawie

Konrad każdy wspomina o umowach w sprawach, które go nie dotyczą. Co mają powiedzieć ludzie, którzy ten paczkomat będą mieli bezpośrednio pod balkonem? Rozumiem, że tęsknisz za jazdą slalomem po szulborskiej? W okolicy mamy sporo paczkomatów i mi osobiście wystarczy ten na Mrocznej i drugi na stacji na przeciwko fort wola. A jeszcze oprócz ciągle zamykanych i otwieranych skrzynek ciągły gwar pod oknem. Ja w lato wieczorami słyszę pielgrzymki do żabki a co dopiero to...

Popieram argumenty @Zabci. Paczkomaty są owszem wygodne, ale mamy w okolicy co najmniej trzy, więc spacerkiem w ciągu max. 15 min można dotrzeć do któregoś z nich. Metalowe odgłosy pod blokiem są naprawdę zbędną atrakcją - dlatego też pewnie ustawiane są właśnie przy sklepach czy stacjach benzynowych. Poza tym blokowane ulic z argumentem " ja tylko po paczkę" ponownie utrudni nam ruch. Jestem zdecydowanie na NIE.

oczywiście dyskutujemy, aja tutaj próbuję się wcielić w role adwokata diabła,
pamiętajmy, ze anteny GSM tez nie dalibyście sobie postawić nad głowa, no i jej nie postawiliśmy, za to postawiło ja lcc, pytanie który scenariusz dla nas okazał się gorszy, może za chwile ktoś postawi pacz komat nie na szczycie bloku a przed balkonami

tylko rozważam scenariusze, których zdaje się nie widzicie, inni mogą zrobić coś przed czym my się tak bronimy, w sposób dla nas dużo bardziej niekorzystny, niż ten gdybyśmy zrobili to sami

@marcinn06 dotyczą, mniej niż Ciebie, jednak dotyczą

skrzyżowanie to b. newralgiczny punkt - obawiam się że będą przy nim powstawały kolejne inwestycje i punkty, które będą dla nas b. lub mniej kontrowersyjne, zwłąszcza po oddaniu kolejnych etapow LCC

wiec nie zdziwmy się, jeśli paczkomat za chwilę "łyknie" LCC i postwi obok Żabki... i w ten sposób będziemy mieli paczkomat 30 m dalej

Mnie paczkomat może i by się przydał, ale uważam, że górę powinna wziąć solidarność z tymi sąsiadami, którym znacznie by on uprzykrzył życie. Wobec powyższego, jestem na nie.

Konkordat pisze: ↑10 maja 2019, o 12:47 oczywiście dyskutujemy, aja tutaj próbuję się wcielić w role adwokata diabła,
pamiętajmy, ze anteny GSM tez nie dalibyście sobie postawić nad głowa, no i jej nie postawiliśmy, za to postawiło ja lcc, pytanie który scenariusz dla nas okazał się gorszy, może za chwile ktoś postawi pacz komat nie na szczycie bloku a przed balkonami

tylko rozważam scenariusze, których zdaje się nie widzicie, inni mogą zrobić coś przed czym my się tak bronimy, w sposób dla nas dużo bardziej niekorzystny, niż ten gdybyśmy zrobili to sami

@marcinn06 dotyczą, mniej niż Ciebie, jednak dotyczą

skrzyżowanie to b. newralgiczny punkt - obawiam się że będą przy nim powstawały kolejne inwestycje i punkty, które będą dla nas b. lub mniej kontrowersyjne, zwłąszcza po oddaniu kolejnych etapow LCC

wiec nie zdziwmy się, jeśli paczkomat za chwilę "łyknie" LCC i postwi obok Żabki... i w ten sposób będziemy mieli paczkomat 30 m dalej

W punkt. Wtedy ani spokoju, ani 700zł, ani kontroli nad tym:)

Wydaje mi się, że zaplątaliście się w tej logice: zgódźmy się na coś, co wiemy, że będzie dla niektórych uciążliwe, bo w przeciwnym razie ktoś inny być może to zrobi. A jak będzie źle, to wypowiemy umowę i tuż już zapominamy o Waszym pierwszym argumencie, że ktoś inny może wtedy paczkomat postawić.

A 700 zł to chyba jakiś szczególny majątek dla wspólnoty nie jest. Ciekawe zresztą, czy w tej cenie nie ma już przypadkiem prądu z naszego licznika.