osverdis.pl

Nieduży, szaro-czarny kot (chyba kotka) błąkał się pod budynkiem G. Bardzo pomocni Panowie z portierni (muszę pochwalić) wzięli go/ją do siebie i tam zwierzak jest do odbioru, jeśli ktoś zgubił.

Oby kot wrócił do właściciela, natomiast z tymi pochwałami - nie bądźcie ludzie śmieszni. Naprawdę, "Piotrku", aż tak Cię wzruszyli "pomocni panowie", że postanowiłeś założyć nowego maila (chyba, że to zbieg okoliczności, że jest w nim słowo "kot" + jest jeszcze jedno, też ciekawe...) z mobilnego Internetu (jak tam zasięg Playa?), zarejestrować się na forum i tym wszystkim się z nami podzielić?

osverdis.pl pisze: ↑5 gru 2018, o 22:05 Naprawdę, "Piotrku", aż tak Cię wzruszyli "pomocni panowie", że postanowiłeś założyć nowego maila (chyba, że to zbieg okoliczności, że jest w nim słowo "kot" + jest jeszcze jedno, też ciekawe...) z mobilnego Internetu (jak tam zasięg Playa?), zarejestrować się na forum i tym wszystkim się z nami podzielić?

Adminowi się chyba odpowiedź pod postem z wiadomością na priv pomyliła...

admin się nie myli

@M&M, dzięki za sugestię - następnym razem, gdy będę chciał ujawnić, że ktoś z lewego konta chwali sam siebie napiszę na priv, wyłącznie do tej osoby...

Wchodzę dziś na forum, żeby sprawdzić, czy ktoś przypadkiem tego kotka nie szukał, i co widzę?

osverdis.pl pisze: ↑6 gru 2018, o 19:24 @M&M, dzięki za sugestię - następnym razem, gdy będę chciał ujawnić, że ktoś z lewego konta chwali sam siebie napiszę na priv, wyłącznie do tej osoby...

Hmm, no tak, panowie z ochrony sami się chwalą na forum, pewnie nie było żadnego kota (oprócz tego w nazwie mojego maila), innej możliwości nie ma. Czujny admin rozwiązał niecny spisek nie ruszając się sprzed komputera!

Może więc przedstawię swoją wersję. Zacznijmy od nazwy w moim mailu - ponieważ przy logowaniu na forum dane przesyłane formularzem nie są szyfrowane i przeglądarka ostrzegła mnie, że każdy może je zobaczyć, użyłem mojego tzw. "spamkonta". Szczególnie, że nie planuję udzielać się na forum (a na pewno nie po tak doskonałym przyjęciu przez admina) i chciałem tylko możliwie szybko zamieścić wiadomość, która może się komuś przydać. Przypomnę, że mam prawo posługiwać się dowolnym loginem w mailu (i dowolnym dostawcą internetu, w tym Play) i nikomu nic do tego.

Podobne ogłoszenia poszły na olx, gumtree itp., co można łatwo sprawdzić. Tak wiec możesz chcieć jeszcze raz przemyśleć twoją teorię o tym, że panowie z ochrony sami się chwalą. Na marginesie, jesteś im winien/winna przeprosiny, bo w całej sprawie z kotem zachowali się naprawdę super.

Nie twierdzę, że nie było kota (co więcej, mam szczerą nadzieję, że znalazł właściciela), zachowuję jednak daleko idącą ostrożność w stosunku do "jednopostowych", jak sam to określiłeś, "spamkont".

Jeżeli chcesz sprawę wyjaśnić do końca, to proponuję sąsiedzki uścisk dłoni na patio. Jeżeli w tym przypadku faktycznie się pomyliłem, to Ciebie przeproszę osobiście, a panów z ochrony tutaj.