Dzień dobry Pani Marto,
Przede wszystkim ważnym jest podkreślić fakt, iż jest to mocno hipotetyczne.
Najpierw Wspólnota musi przegłosować uchwałę, która zmieni istniejący model przeliczenia czynszów na taki, który jest zgodny z Ustawą o Własności Lokali (obecny, z woli mieszkańców jest niezgodny z zapisami par.12 UoWL).
Jakby tak się stało, miejsce garażowe zacznie partycypować w kosztach utrzymania części wspólnych (wg Ustawy jest lokalem jak każdy inny) w części zgodnej z udziałem, i oprócz tego będzie ponosił koszty własne, czyli koszty generowane tylko przez garaż. Tak nakazuje rozliczać to Ustawa i nie ma tu miejsca na dowolność interpretacyjną.
Jedna z mieszkanek, na zebraniu w dniu 21.11 br. zapowiedziała dość stanowczo, że będzie zaskarżała do Sądu Uchwałę, w kształcie innym niż zgodnym z Ustawą.
Piotr Pilaciński
Podwyżka opłat za 2018 rok
Re: Podwyżka opłat za 2018 rok
Witam wszystkich,
widzę powyżej wpis członka zarządu, którego osobiście szanuję. Jesli zostaje jednak wywołany do tablicy to musze się krótko odnieść. Nieznajomość prawa szkodzi. To stare powiedzenie. Oprócz ustawy o WL są jeszcze orzeczenia sądów jak również komentarze do poszczególnych art. ustawy i nie tyko. To one oraz orzecznictwo sądów w sposób szczegółowy interpretują przepisy poszczególne ustawy. Więc proszę o poczytanie orzecznictwa aktualnego do ustawy o własności lokali i nie powoływaniu się jedynie na ustawę ww. Pisanie o tym, że mogą się zdarzyć wydatki nieprzewidziane to tylko straszenie ludzi tylko nie wiem przed czym. Tak czy inaczej jeszcze długo budynki się nie zawalą. Z jakiego powodu wspólnota ma tworzyć oszczędności i na kontach. Jeśli będą wydatki nieprzewidziane, zawsze będzie konieczność ich pokrycia.
Pozdrawiam
widzę powyżej wpis członka zarządu, którego osobiście szanuję. Jesli zostaje jednak wywołany do tablicy to musze się krótko odnieść. Nieznajomość prawa szkodzi. To stare powiedzenie. Oprócz ustawy o WL są jeszcze orzeczenia sądów jak również komentarze do poszczególnych art. ustawy i nie tyko. To one oraz orzecznictwo sądów w sposób szczegółowy interpretują przepisy poszczególne ustawy. Więc proszę o poczytanie orzecznictwa aktualnego do ustawy o własności lokali i nie powoływaniu się jedynie na ustawę ww. Pisanie o tym, że mogą się zdarzyć wydatki nieprzewidziane to tylko straszenie ludzi tylko nie wiem przed czym. Tak czy inaczej jeszcze długo budynki się nie zawalą. Z jakiego powodu wspólnota ma tworzyć oszczędności i na kontach. Jeśli będą wydatki nieprzewidziane, zawsze będzie konieczność ich pokrycia.
Pozdrawiam
-
osverdis.pl
- Potwierdzony mieszkaniec
- Posty: 1341
- Rejestracja: 8 lut 2012, o 20:40
Re: Podwyżka opłat za 2018 rok
Pilat pisze: ↑12 gru 2018, o 00:19 Argumentacja, z którą się notabene osobiście zgadzam, była też taka, że lepiej mieć dodatni wynik finansowy niż dopłacać bo zawsze można go uchwałą przeksięgować na FR i budować kapitał na przyszłość.
Można też potraktować dodatni wynik finansowy jako bilans otwarcia roku następnego i w konsekwencji dokonać korekty naliczeń w dół. Rozwiązań tak naprawdę jest wiele.
Można zaproponować budżet bez tzw. wentyla bezpieczeństwa i liczyć na bezawaryjny rok, lecz później, w razie poniesienia większych kosztów, czeka Wspólnotę dopłata.
Być może rozsądnym kompromisem jest zbieranie opłat z pewną górką, a w razie nadwyżki zwracanie ich w formie nadpłaty w styczniu kolejnego roku. W ten sposób wpłacając co miesiąc niewielkie kwoty zabezpieczymy się przed niespodziewanymi wydatkami, a jeśli takowych nie będzie, to wszyscy dostaną noworoczny "prezent".Rob1 pisze: ↑13 gru 2018, o 23:14 Pisanie o tym, że mogą się zdarzyć wydatki nieprzewidziane to tylko straszenie ludzi tylko nie wiem przed czym. Tak czy inaczej jeszcze długo budynki się nie zawalą. Z jakiego powodu wspólnota ma tworzyć oszczędności i na kontach. Jeśli będą wydatki nieprzewidziane, zawsze będzie konieczność ich pokrycia.
Re: Podwyżka opłat za 2018 rok
Rob1,
zgadzam się z Tobą z częścią pierwszą Twojej wypowiedzi dlatego zobacz wyżej, że napisałem, iż jest to hipotetyczne i to "mocno". To Pani Sąsiadka powoływała się na UoWL (i to na zebraniu 21.11 i w pisemnym wezwaniu nas do działań w tym zakresie). Oczywistym jest fakt, że jako Wspólnota możemy dowolną uchwałę przegłosować na "TAK" bądź na "NIE".
W części drugiej natomiast piszesz (o ile dobrze Cię zrozumiałem) o braku konieczności gromadzenia środków na poczet przyszłych wydatków.
W mojej ocenie, w ten sposób poddajesz pod dyskusję sens istnienia w naszej Wspólnocie Funduszu Remontowego. Ja osobiście uważam, że taki FR to samo dobro da WM. Koszt zakupu pieniądza ZAWSZE będzie większy niż spadek wartości (inflacja) pomniejszony o odsetki od lokat. Tak działają banki. Branie kredytu za np. 15 czy 20 lat jest też rozwiązaniem stosowanym przez wspólnoty, dla banku taka wspólnota to najlepszy klient, lecz jest to rozwiązanie ze wszech miar droższe.
Wydatki już się rozpoczęły. Wczoraj opłaciliśmy pierwszą FV z funduszu remontowego za wymianę liczników. Widzimy też, że w kolejności stoi naprawa obróbek metalowych (balustrady balkonowe szczególnie od strony południowej). Na razie nie wymagają one interwencji ale ich zużycie niepokoi. Elewacja też nie młodnieje, za 20 lat może dopominać się o odświeżenie. Budynek wówczas będzie mógł się pochwalić już ćwiartką wieku.
Mamy posadzki w garażach, mamy dachy, mamy plac zabaw, okna zieleń etc. To wszystko kiedyś będzie wymagało liftu bądź naprawy nie mówiąc już o wymianach.
Pytanie czy wolimy zbierać teraz czy kredytować się później.
Maćku,
tak, jest to bardzo rozsądne (zbieranie opłat z pewną górką) ale musimy też pamiętać o tym, że jeżeli nie przeksięgujemy (uchwałą) nadwyżki na FR albo nie potraktujemy owej nadwyżki jako bilans otwarcia roku następnego, tylko jak to nazwałeś damy mieszkańcom noworoczny prezent, to wówczas każdy będzie musiał zapłacić od tych pieniędzy podatek. Tak wiem, wiem to niedorzeczne ale tak jest.
Piotr Pilaciński
zgadzam się z Tobą z częścią pierwszą Twojej wypowiedzi dlatego zobacz wyżej, że napisałem, iż jest to hipotetyczne i to "mocno". To Pani Sąsiadka powoływała się na UoWL (i to na zebraniu 21.11 i w pisemnym wezwaniu nas do działań w tym zakresie). Oczywistym jest fakt, że jako Wspólnota możemy dowolną uchwałę przegłosować na "TAK" bądź na "NIE".
W części drugiej natomiast piszesz (o ile dobrze Cię zrozumiałem) o braku konieczności gromadzenia środków na poczet przyszłych wydatków.
W mojej ocenie, w ten sposób poddajesz pod dyskusję sens istnienia w naszej Wspólnocie Funduszu Remontowego. Ja osobiście uważam, że taki FR to samo dobro da WM. Koszt zakupu pieniądza ZAWSZE będzie większy niż spadek wartości (inflacja) pomniejszony o odsetki od lokat. Tak działają banki. Branie kredytu za np. 15 czy 20 lat jest też rozwiązaniem stosowanym przez wspólnoty, dla banku taka wspólnota to najlepszy klient, lecz jest to rozwiązanie ze wszech miar droższe.
Wydatki już się rozpoczęły. Wczoraj opłaciliśmy pierwszą FV z funduszu remontowego za wymianę liczników. Widzimy też, że w kolejności stoi naprawa obróbek metalowych (balustrady balkonowe szczególnie od strony południowej). Na razie nie wymagają one interwencji ale ich zużycie niepokoi. Elewacja też nie młodnieje, za 20 lat może dopominać się o odświeżenie. Budynek wówczas będzie mógł się pochwalić już ćwiartką wieku.
Mamy posadzki w garażach, mamy dachy, mamy plac zabaw, okna zieleń etc. To wszystko kiedyś będzie wymagało liftu bądź naprawy nie mówiąc już o wymianach.
Pytanie czy wolimy zbierać teraz czy kredytować się później.
Maćku,
tak, jest to bardzo rozsądne (zbieranie opłat z pewną górką) ale musimy też pamiętać o tym, że jeżeli nie przeksięgujemy (uchwałą) nadwyżki na FR albo nie potraktujemy owej nadwyżki jako bilans otwarcia roku następnego, tylko jak to nazwałeś damy mieszkańcom noworoczny prezent, to wówczas każdy będzie musiał zapłacić od tych pieniędzy podatek. Tak wiem, wiem to niedorzeczne ale tak jest.
Piotr Pilaciński
-
osverdis.pl
- Potwierdzony mieszkaniec
- Posty: 1341
- Rejestracja: 8 lut 2012, o 20:40
Re: Podwyżka opłat za 2018 rok
No to przeksięgować na fundusz remontowy, a osobną uchwałą odpowiednio obniżyć składki na ten fundusz na kolejny rok.