Strona 1 z 1
Parkowanie wzdłuż Człuchowskiej/Szulborskiej
: 11 sty 2016, o 21:10
autor: i.k.s
Moi Drodzy,
Czy Ktoś z Was kontaktował się już może z Zarządcą w sprawie parkowania przy wyjeździe z parkingu podziemnego z budynków EFG

Zdaje sobie sprawę, że brak wykupionego miejsca w garażu rodzi pewne problemy z ulokowaniem swojego pojazdu, niemniej jednak wyjazd z parkingu podziemnego staje się ostatnimi czasy dość niebezpiecznym manewrem.. pomijając fakt przymusowego lawirowania między autami zaparkowanymi na chodniku przy LCC Corp, a tymi stojącymi pod blokami VERDIS..

Re: Parkowanie wzdłuż Człuchowskiej/Szulborskiej
: 12 sty 2016, o 08:46
autor: ewa
dochodzi jeszcze problem nieustannego blokowania drogi przeciwpożarowej, niestety wystawiona paleta nie pomaga, nie wiem czy coś z tym można zrobić, czy jakoś zamalować to miejsce?
Re: Parkowanie wzdłuż Człuchowskiej/Szulborskiej
: 12 sty 2016, o 10:21
autor: lin3e
i.k.s pisze:Moi Drodzy,
Czy Ktoś z Was kontaktował się już może z Zarządcą w sprawie parkowania przy wyjeździe z parkingu podziemnego z budynków EFG

Zdaje sobie sprawę, że brak wykupionego miejsca w garażu rodzi pewne problemy z ulokowaniem swojego pojazdu, niemniej jednak wyjazd z parkingu podziemnego staje się ostatnimi czasy dość niebezpiecznym manewrem.. pomijając fakt przymusowego lawirowania między autami zaparkowanymi na chodniku przy LCC Corp, a tymi stojącymi pod blokami VERDIS..

Rzeczywiście staje się to problemem. Wczoraj rano ktoś urwał zderzak w pojeździe, który stał zaraz przy wjeździe na parking. Przejazd jest coraz trudniejszy.
Może interwencja SM pomoże..
Re: Parkowanie wzdłuż Człuchowskiej/Szulborskiej
: 12 sty 2016, o 12:46
autor: MCL
Interwencja SM niestety nie pomoże - przyjadą raz, może dwa i znowu oleją temat. To niestety nie jest tak "chodliwe" dla nich miejsce jak np. ulica Łucka, gdzie podczas budowy metra odholowywano każde źle zaparkowane auto.
Tutaj mamy niestety wzorowy przykład ogromnej wtopy, jaką jest brak jakiegokolwiek parkingu - otwartego - dla mieszkańców. Rozumiem, że wielki plac wypełniony autami nie należy do widoków, które wszyscy lubią podziwiać, ale efektem tego są właśnie takie sytuacje. O ile jeszcze kilka miesięcy temu można było wcisnąć auto na dojeździe do budowy budynku H, lecz teraz i tam już nic nie wjedzie. Ja osobiście mam jedno miejsce postojowe, rozważam wynajem dodatkowego, więc sam problemem dotknięty nie jestem. Dużo gorzej sytuacja wygląda np. w przypadku gości, którzy przyjeżdżają, lub teraz wykonawców mieszkania. W okolicy nie ma ani jednego sensownego miejsca na ustawienie aut, co przejawia się jednym wielkim chaosem na Szulborskiej. Inna sprawa, że miejsca postojowe przy chodniku przygotowano pod parkowanie równoległe, nie skośne, co dodatkowo zabiera cenne metry ulicy. Znając życie prędzej lub później skończy się to typowo polskim "osłupkowaniem" każdego centymetra chodnika (ach ta estetyka!), bo innej opcji niestety nie ma.
Inna sprawa, że ceny miejsc postojowych są naprawdę spore i jestem w stanie zrozumieć konieczność ominięcia takiego wydatku. Szkoda tylko, że Ronson nie jest skory do wynajmu w dobrej cenie niesprzedanych miejsc - w budynku H np. 70% poziomu -2 jest z tego co widziałem osłupkowana, czyli czeka na nabywców.
Pzdr,
Re: Parkowanie wzdłuż Człuchowskiej/Szulborskiej
: 12 sty 2016, o 13:05
autor: Kris
Trochę pomogłoby zrobienie z tej ulicy ślepej... a tak, część mieszkańców osiedla Olbrachta II, korzysta z niej jak z drogi dojazdowej do swojego osiedla, co powoduje dodatkowe utrudnienia... nie ma innej opcji jak 'osłupkowanie' chodnika i miejsc, w których chcemy zabronić parkowania... a na początek, najtańsza opcja, czyli znak zakaz postoju/zatrzymywania się z wyłączeniem zatok do parkowania... i telefony do SM... póki co, wielu nie patrzy na przepis mówiący o pozostawieniu 1.5m chodnika dla pieszych... to samo było z Sowińskiego... parkowanie wzdłuż linii (blokowanie pasa ruchu). Ktoś mnie przekonywał, ze stawianie tam znaku zakazu parkowania/postoju nie rozwiąże problemu, bo wszyscy znają przepisy... znak stanął i dopiero problemy z przejazdem się skończyły/ograniczyły...
Re: Parkowanie wzdłuż Człuchowskiej/Szulborskiej
: 12 sty 2016, o 13:13
autor: KubaS
Droga pożarowa to jedno. Niektórzy są na tyle mądrzy, że zostawiają samochód na cały dzień na wjeździe do garażu EFG. Przy wyjeździe zawsze po lewej stronie stoją 2 samochody, jeden na chodniku, drugi równolegle do kieruunku jazdy ul. Szulborskiej. Ostatnimi czasy to miejsce upodobała sobie chyba jakaś ekipa z dostawczakiem, więc wyjazd w lewo tylko na ślepo. Parkowanie przy LcCorp to już wgl jakaś paranoja, zwracam uwagę każdemu jak tylko mogę ale to nic nie daje "bo przecież przejazd jest".
Ja już zamówiłem swój pakiet, tak więc osoby zastawiające drogę pożarową i parkujące we wjeździe do garażu strzeżcie się!
http://allegro.pl/karne-naklejki-karny- ... 72417.html
Re: Parkowanie wzdłuż Człuchowskiej/Szulborskiej
: 13 sty 2016, o 15:49
autor: Charlie
Trochę historii najświeższej.
Szulborska jako cała ulica jest administrowana przez dzielnicę. Podczas zmiany części Szulborskiej w jednokierunkową pod koniec października miały być również ustawione znaki zakazów zatrzymywania poza wyznaczonymi zatokami na tej "naszej części". Taki plan miała dzielnica. Jednak tę drugą część zmian utrącił miejski inżynier ruchu, więc żadne znaki się nie pojawiły i nie pojawią, a przynajmniej nie na wniosek urzędników z dzielnicy skoro już raz zostali odesłani z kwitkiem.
Zdaje się, że Szulborska oficjalnie jest ulicą ślepą, a te płyty, które są za naszymi blokami i łączą ją z Człuchowską leżą na prywatnej (czy innej, ale nie miejskiej) działce więc podejrzewam, że na poziomie miasta (nie mylić z dzielnicą) nikt nie ma motywacji żeby zajmować się taką uliczką.
Najpierw trzeba by pewnie zadziałać coś z miejskim inżynierem.
Można mu przedstawić sporządzony własny plan zmian w ruchu (podobno koszt około 1000 zł) tyle, że nadal może go odrzucić i kasa pójdzie w błoto.
Takie informacje zdobyłem dziś, zmotywowany pojawieniem się tego wątku oraz poranną próbą wyjazdu do pracy

Re: Parkowanie wzdłuż Człuchowskiej/Szulborskiej
: 13 sty 2016, o 16:14
autor: moon
Czluchowska zaczyna sie na skrzyzowaniu z Sowińskiego, wiec nasze osiedle stoi przy Czluchowskiej. Betonowe plyty tez sa na Czluchowskiej
Re: Parkowanie wzdłuż Człuchowskiej/Szulborskiej
: 13 sty 2016, o 16:27
autor: MCL
Mimo wszystko powracam do pierwszego pytania - co w takim razie zrobić z parkującymi tam autami? Cudownie nie znikną. Popieram debatę na temat projektu zmian organizacji ruchu przy naszej ulicy, ale także wypadałoby wówczas poszukać rozwiązania problemu brakujących parkingów. Świat niestety nie jest zero-jedynkowy

Re: Parkowanie wzdłuż Człuchowskiej/Szulborskiej
: 14 sty 2016, o 08:53
autor: Nod
moon pisze:Czluchowska zaczyna sie na skrzyzowaniu z Sowińskiego, wiec nasze osiedle stoi przy Czluchowskiej. Betonowe plyty tez sa na Czluchowskiej
Wg. planu zagospodarowania Szulborska konczy sie przy bloku 53E i jest uliczka slepa.Natomiast droga, ktora bedzie biec od wschodniej strony budynku LC Corp ma sie łączyc z Czluchowska (tam gdzie teraz leza plyty ma byc tam rondo, wiec raczej to jest teren miasta). Plany na 2040.
MCL pisze:Mimo wszystko powracam do pierwszego pytania - co w takim razie zrobić z parkującymi tam autami? Cudownie nie znikną. Popieram debatę na temat projektu zmian organizacji ruchu przy naszej ulicy, ale także wypadałoby wówczas poszukać rozwiązania problemu brakujących parkingów. Świat niestety nie jest zero-jedynkowy

Jest wiele miejsc wolnych na parkingu podziemnym. Akurat tutaj Deweloper zapewnil miejsa postojowe. Tylko korzystac. Napewno jest ich tyle, zeby te "przeszkadzajace" samochody zaparkowac. W LC Corp tez jest parking podziemny - chociaz akurat nie wiem ile tam jest miejsc.
Co do problemu - ktos narysowal genitalia meskie na sniegu lezacym na samochodzie zaparkowanym w sposob utrudniajacy wyjazd z garazu blokow 53-53D

Karne k@#$%! tez pewnie pomoga, ale nie rozwiaza problemu - to moze rozwiazac tylko taka opcja, ze ludziom przestanie sie oplacac tutaj parkowac, a za te pieniadze beda mogli kupic miejsce postojowe.
Jest wiele miejsc w Warszawie gdzie zakazy parkowania sa ustawione w sposob idiotyczny bo zapewne ktos to "zalatwil" bo chcial miec cicho/inny widok. Ale akurat tutaj to naprawde sprawia zagrozenie. Przy takiej pogodzie nie ma opcji zatrzymac sie w jednej sekundzie widzac maske wyjezdzajacą zza zaparkowanego samochodu, a osoba wyjezdzajaca nie ma opcji zobaczyc, ze cokolwiek jedzie. Juz nie mowiac, ze skrecajac do garazu ciezko zobaczyc czy na chodniku nie idzie pieszy, a biegnacego dziecka to ... nawet nie chce myslec.
A czy potrzeby zakazu parkowania przypadkiem nie moze tez wystawic np. Policja? Zglebie temat to dam znac.