Witajcie, chciałam odświeżyć wątek.
Miałam dzisiaj okazję być na nowym placu zabaw za blaszaną bramą
i niestety jestem zawiedziona. Ronson poszedł po najmniejszej linii oporu i plac zrobił, ale mały i tylko dla maluszków. Są dwie huśtawki, zabawa w kółko i krzyżyk, dwa bujaki i domek ze zjeżdżalnią a w dole jest piaskownica. Tyle. No jeszcze jeśli rondo do wykręcania zaliczymy do atrakcji to będzie miejsce do jazdy na rowerkach. O dzieciak w przedziale 6-12 zapomniano :/
Są co prawda miejsca, gdzie można coś dostawić, ale to już będzie nasza inicjatywa i koszt.
Drugą sprawą jest nawierzchnia. Co prawda amortyzuje upadki, ale jest ostra. Upadki niestety będą kończyły się otarciami... szkoda, że nikt nie pomyślał o tym...
Chciałabym podać do dyskusji temat dostawiania zabawek - urządzeń dla trochę starszych dzieci. Na pierwszą myśl jaką miałam na miejscu to małe boisko do kosza z jednym koszem, stół do ping-ponga czy ścianka wspinaczkowa. Nic innego niestety tam nie powstanie, bo nie ma na to miejsca. Myślę o stworzeniu miejsca dla starszych dzieci, które mogłyby same pobawić się na naszym podwórku. I pamiętajcie te maluszki, które teraz są małe szynko dorosną
Zapewne dopiero po udostępnieniu placu będziemy mogli o tym porozmawiać.
Poruszam temat teraz, jesienią, bo być może znajdą się rodzice trochę starszych dzieci chcących zadbać o kąt dla swoich pociech.
Zapraszam do dyskusji