osverdis.pl

slider, zapewniam Cię, że swoje miejsce podziemne mam... ale nie tylko jeden samochód...

Kris, też mam więcej niż jedno auto, zatem... więcej niż jedno miejsce postojowe w hali garażowej. As simple as that.

podspodem pisze:rozmawiałem dzisiaj ze Strażą Miejską - jeżeli nie ma znaków zakazu parkowania i podwójnej ciągłej linii, to SM nie ma podstaw do ukarania mandatem. Jedyny sposób to wystąpić do miasta o dostawienie znaków zakazu parkowania po drugiej stronie ulicy.

to naprawdę tak działa? mogę sobie zaparkować np. na Jerozolimskich gdzieś obok Reduty (to przykład, nie wiem czy tam akurat tak jest, ale chodzi mi o fakt) i iść na kebaba? tam tez nie ma chyba znaku zakazu ani ciągłej linii?

slider, nie do końca. Nie każdy ma takie samo podejście. Ja mam takie - mam dobry samochód, na którym mi zależy - garaż/miejsce podziemne... dlatego mam jedno na takowy wóz. A drugie auto może sobie stać pod chmurka... otoczenie osiedla to wspólne dobro i nie przesadzajmy ani w jedną (stając gdzie popadnie), ani w drugą stronę (tworząc 'samochodową pustynię')

vedder pisze:to naprawdę tak działa? mogę sobie zaparkować np. na Jerozolimskich gdzieś obok Reduty (to przykład, nie wiem czy tam akurat tak jest, ale chodzi mi o fakt) i iść na kebaba? tam tez nie ma chyba znaku zakazu ani ciągłej linii?

Przekazuję to, co usłyszałem od SM - zgłaszałem nieprawidłowe parkowanie przedwczoraj i wczoraj, dzisiaj zadzwoniłem zapytać o efekt kontroli. Wiem, że byli, bo widziałem przejeżdżający patrol. Jeżeli SM twierdzi, że nie mają podstaw prawnych do nakładania mandatów, to moim zdaniem nie ma sensu brnąć w kolejne zgłoszenia, nie tędy droga. Przekopałem wczoraj jeszcze raz kodeks o ruchu drogowym - nie ma w nim za wiele punktów zaczepienia. Paragraf 46 jest jak widać nie wystarczający, żeby podciągnąć pod niego naszą sytuację. Poprawienie projektu oznakowania pionowego będzie trwało dłużej, ale rozwiąże ten problem definitywnie.

@Slider, Kris - szkoda czasu na przepychanki, to deweloperzy zafundowali nam takie a nie inne warunki: idiotyczny mur oporowy zamiast chodnika, zatoczki na 20 samochodów dla dwóch osiedli z pół tysiącem mieszkań, wjazd do garażu cofnięty na środek osiedla, bo Ronson nie potrafił zadbać o sensowny podział działek, czołgający się pod szlabanem mieszkańcy LCC, bo ich furtka prowadzi donikąd, podwójny płot pomiędzy etapami LCC zamiast swobodnego przejścia do Szulborskiej...można wymieniać długo. Większość sąsiadów stara się to zrozumieć i funkcjonować tak, aby nie utrudniać życia innym, ale zawsze trafi się paru myślących inaczej. Wolnych miejsc garażowych zostało wbrew pozorom nie tak wiele, właścicieli samochodów jest kilkukrotnie więcej.

Pewnie część z Was pamięta, że samym początku, kiedy uruchomiono wjazd do garażu od Człuchowskiej pomiędzy I i II etapem kilka osób nadal uparcie stawało na podjeździe - przygotowałem wtedy kartki za wycieraczkę z prośbą o przestawienie pojazdu w inne miejsce, ponieważ blokują wyjazd. Po kilku tygodniach i kolejnych włożonych kartkach podjazd był pusty - może teraz zrobimy podobnie? Nie możemy powołać się na zakaz parkowania, ale możemy na początek grzecznie poprosić sąsiadów, żeby parkowali w innym miejscu.

Ja również dziś zgłaszałam interewencję, ale nie mają podstaw, żeby ukarać kierowców. Jedyne co proponuję to ustawić znak zakazu parkowania, przynajmniej od skrzyżowania do wjazdu z garaży naszego bloku i LC. Tyle walki było o zatoki, teraz sytuacja jest taka sama

Może zamówićnaklejki karne K@#$%@ i obklejać przednie szyby? jak ktoś z rana poskrobie to szybciej się nauczy.

Popieram ten pomysl, nawet jestem sklonny je zasponsorowac. Ktos chetny do naklejania?

Masakra dziś jest... ciężko się minąć Stare czasy wracają...

Wygląda na to, że SM nie reaguje nawet na samochody parkujące na podwójnej ciągłej, chociaż tam mogliby już zgodnie z prawem sypnąć mandatami. Być może problemem są nieczytelne, wytarte linie - proponuję zgłaszać potrzebę odmalowania oznakowania poziomego przez aplikację 19115 w dziale 'drogi' -> 'uszkodzenie barierki, słupka, znaku'.