osverdis.pl

Wjazd na ogon jest możliwy, ale system powinien zeskanować kolejna rejestracje i ewentualnie dać znac ochronie. Poza tym jest możliwość otwierania się bramy bez pilota po zeskanowaniu " znanej" rejestracji. Wtedy nie byłoby kłopotu dla posiadaczy motorów parkujących za swoimi samochodami.

Zgłaszanie ochronie nawet czasowo wjeżdżających samochodów nie powinno stanowić problemu nawet telefonicznie.

Dzwoniłam do warszawskiej firmy z pytaniem o taka możliwość instalacji systemu kamer i jak tylko będę miała odpowiedz dam znać.

Tylko z motorami moze byc problem bo maja tylko tylna rejestracje...

Ok, ale wtedy kierowca motoru może mieć pilot do bramy, a kierowca samochodu będzie wjeżdzał automatycznie po zeskanowaniu rejestracji. Zawsze jest jakieś rozwiązanie

Jedynym rozwiązaniem, aby nie było wjazdu na tzw. ogon, jest szlaban i karty dalekiego zasięgu oparte o RFID...

A niech sobie wjeżdżają, byle taki fakt został odnotowany. Wtedy "ochroniarz" może się pofatygować i spuścić delikwentowi łomot. No, od biedy wezwać policję...

Albo wklejać 'karne ku****'

A moze dopoki nie mamy monitoringu warto byloby zablokowac mozliwosc otwierania bramy garazowej z wiszacej skrzynki? Codziennie widze jak pan z mercedesa zatrzymuje sie przy niej, guzikiem otwiera brame i wyjezdza sobie jak gdyby nigdy nic. Na moim poprzednim osiedlu takie otwieranie administracja zablokowala po kradziezach w garazu i komorkach. Nie wiem jak pan dostaje sie do garazu skoro nie ma pilota...
Byl ktos na spotkaniu z teoretycznym przyszlym sprzedawca alkoholu? Ktos z ronsona sie pojawil?

Może to ten sam mercedes, który wjeżdża "na przyczepkę", a o którym pisała Justa w wątku "Garaż i parkowanie samochodów nieuprawnionych"???

Przeniosłem posty do odpowiedniego wątku.
moon, temat spotkania w sprawie sprzedaży alkoholu też ma osobny wątek.

Co do meritum, zamiast demontować połowę urządzeń, ustalmy czy to ten sam samochód (Justa pewnie pomoże). Jeśli tak i skoro widujesz go codziennie, to możesz spisać numery i przekazać komu trzeba.

Dzis go nie widzialam...ale tez pol godz wczesniej wyjechalam, pewnie dlatego