@Milton
sytuacja ostatnich dni wynika akurat z kierunku wiejącego wiatru. Jak pewnie wiesz samoloty lądują pod wiatr (no albo najbardziej jak się da pod wiatr
W uproszczeniu jeśli wieje z zachodu to lądują na kierunku 33 czyli znad Ursynowa a jak wieje ze wschodu to lądują na kierunku 11 czyli znad Ursusa i trochę znad Woli. Ostatnie dni wieje ze wschodu więc podchodzą na 11. Jak wieje bardzo mocno ze wschodu i z zachodu i składowa boczna wiatru do lądowania jest za duża to lądują na 15 albo 29 (rzadko to się dzieje ale czasami tak jest jak jest mega silny wiatr)
tu masz chart lotniska Chopina
http://www.pl-vacc.org.pl/files/maps/EP ... charts.pdf
33 to ten pas zaczynający się na samym dole. 11 to ten zaczynający się w lewym górnym rogu
zobacz sobie na mapach googla jak to wygląda i jak przedłużysz sobie wirtualnie oba pasy to sprawa jest jasna
warto jeszcze zobaczyć że nawet jak lądują na kierunku 33 to startują na kierunku 29 (a Dreamliner - B787 i inne wieksze np Emirates z B777) na kierunku 33 co powoduje że też czasami "zahaczają" o nasze osiedle
Dodając do tego fakt, że ruch na Chopinie rośnie kilkanaście % rocznie - ponad 10-15 tys operacji więcej każdego roku (czyli ok 40 dziennie) - np między I poł 2018 a I połową 2017 operacji było o ponad 7 tys więcej (wzrost 10% -
http://www.ulc.gov.pl/_download/regulac ... kw2018.pdf) - to też wpływa na to że samolotów jest więcej. Chociaż powoli Okęcie osiąga swoje maxy jeśli chodzi o operacje lotnicze na co wpłynęły również regulacje o możliwych godzinach startu i lądowania. Więc dużo więcej już nie będzie ale mniej też nie.
Nie da się przekierować ruchu z Okęcia na Bemowo - no chyba że jakieś małe Cessny

to mniej więcej tak jakbyś chciał przekierować ruch kontenerowców z portu w Gdyni do mariny na Powiślu
