czy naprawdę jest możliwe, żeby ktoś z LEWEj na rowerze zobaczył jak wyjeżdża samochód z garażu od strony Człuchowskiej?Justa pisze:Nie mówiąc już o pędzących chodnikiem rowerzystach, którzy nawet nie przyhamują i nie spojrzą w lewo czy z garażu nic nie wyjeżdża...
Parkowanie wzdłuż osiedla, stan ulic
Re: Parkowanie wzdłuż osiedla, stan ulic
Re: Parkowanie wzdłuż osiedla, stan ulic
chyba dopiero jak jest na chodniku:)Justa pisze:Tak, jadąc od strony lasku
Re: Parkowanie wzdłuż osiedla, stan ulic
a nie wystarczył by znak zakazu ?
Re: Parkowanie wzdłuż osiedla, stan ulic
Przydałyby się lustra i to w obie strony... rowerzysta ma pecha... nie cierpię takich zachowań. Chodnik to nie miejsce na takie rajdy. Szkoda tylko uszkodzonego samochodu... 

Re: Parkowanie wzdłuż osiedla, stan ulic
rzeczywiście szkoda samochodu....
a jakby po chodniku jechało dziecko na rowerku to też ten samochód nie miałby powodu, żeby się zatrzymać wyjeżdżając z garażu?
też miałoby pecha?
a jakby po chodniku jechało dziecko na rowerku to też ten samochód nie miałby powodu, żeby się zatrzymać wyjeżdżając z garażu?
też miałoby pecha?
Re: Parkowanie wzdłuż osiedla, stan ulic
zieloni, mówimy o 'pędzących rowerzystach', którzy także na takie małe dziecko na rowerku mogą wpaść... przy dziecku powinien być opiekun pilnujący go i pokazujący, że przy wjazdach trzeba się zatrzymać i upewnić, że nic nie jedzie... dla naszego wspólnego dobra...
Co do samochodu, to każdy patrzy na to, co jego dotyczy...
Co do samochodu, to każdy patrzy na to, co jego dotyczy...
Ostatnio zmieniony 6 cze 2014, o 11:34 przez Kris, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Parkowanie wzdłuż osiedla, stan ulic
czy pędzi czy nie to samochód wyjeżdżający z garażu powinien zachować min ostrożności
Nie ma co dyskutować bo czasami czytając niektóre dyskusje zastanawiam się gdzie ja żyję:)
Nie ma co dyskutować bo czasami czytając niektóre dyskusje zastanawiam się gdzie ja żyję:)
Re: Parkowanie wzdłuż osiedla, stan ulic
zieloni, ale nie rozumiem Twojego oburzenia... chodnik to nie ścieżka rowerowa, gdzie muszę ustąpić pierwszeństwo rowerom! Tu jest chodnik dla ludzi, a taki pędzący rowerzysta, porusza się zdecydowanie szybciej od człowieka... i co... mam go żałować, że sobie nabije kilka siniaków, czy swojego auta, które mi swoim rowerem zarysuje i naprawa będzie kosztowała dużo $$? Wybacz, ale bardziej będę się użalał nad samochodem i zrobię wszystko, aby wyegzekwować prawo... rowerowym terrorystom mówię stanowcze NIE! Wszędzie winni kierowcy, ale nigdy rowerzyści, którzy mają prawo do wszystkiego... Może ja też sobie pojeżdżę po chodniku?
Re: Parkowanie wzdłuż osiedla, stan ulic
temat "pędzącego rowerzysty" dla mnie jest dawno zamknięty. Ja również sprzeciwiam się terrorystom rowerzystom. Meritum dla mnie stanowi zachowanie ostrożności przez kierowcę wyjeżdżającego z garażu, bez względu na to kto znajduje się na chodniku.